Czy koślawość kolan u dzieci to powód do niepokoju? Podpowiadamy
Koślawe kolana u dziecka – z czego to wynika?
Aktywność malucha zaczyna się jeszcze w brzuchu matki, gdzie kształtuje się ułożenie jego nóżek. Dziecko rodzi się z kończynami ułożonymi w zgięciu, na tzw. żabkę (zgięte kolana szeroko rozstawione). Ta pozycja nie jest przypadkowa – to właśnie dzięki niej niemowlę zabezpiecza swoje stawy biodrowe.
Kolejne miesiące życia dziecka to czas na pierwsze próby siadania czy samodzielnego wstawania. Nóżki przyjmują wtedy cały ciężar ciała malucha, a kolana naturalnie ustawiają się w pozycji szpotawej, czyli przy połączonych stopach kolana są rozsunięte. W tym okresie takie ustawienie również nie powinno nas niepokoić.
Jakie są przyczyny koślawych kolan u rocznego dziecka?
Pierwszy rok to bardzo ważny moment w rozwoju naszej pociechy. To właśnie wtedy dziecko przygotowuje się do stawiania pierwszych kroków. Zanim zacznie chodzić, poza koordynacją ruchową, ćwiczy koncentrację i nabywa świadomości swojego ciała. Jego pierwsze ruchy w drodze do chodzenia są nieporadne, a bobas często upada. W momencie rozpoczęcia chodzenia w pozycji wyprostowanej kolana przyjmują koślawe ustawienie (przy złączonych kolanach istnieje szczelina pomiędzy kostkami). W tym wieku jest to ustawienie normalne.
Wady ustawienia kolan – jak rozpoznać ich rodzaj?
Nasza pociecha może krzywić nogi w kolanach na różne sposoby i warto, abyśmy orientowali się, z którym z nich mamy do czynienia.
Kolana szpotawe u dzieci występują wtedy, gdy w pozycji „na baczność” i ze złączonymi stopami, u naszej pociechy widzimy spory odstęp między kolanami. Szpotawość jest typowym (prawidłowym) ustawieniem u dziecka od momentu urodzenia aż do momentu gdy zaczyna samodzielnie chodzić. Wtedy najczęściej ulega samoistnej korekcji. Przypadku utrzymywania się koślawych kolan są rzadkie.
Koślawość kolan u dzieci polega na tym, że u dziecka stojącego w pozycji na baczność ze złączonymi kolanami, zaobserwować możemy znaczny odstęp między kostkami. Koślawość pojawia się po rozpoczęciu chodzenia w pozycji wyprostowanej i powinna zmniejszać się stopniowo wraz z wiekiem.
Koślawe kolana u dziecka – jak to wygląda w różnym wieku?
Koślawe kolana u dwulatka, a nawet pięciolatka nie są jeszcze powodem do zmartwień. Proces prawidłowego kształtowania nóżek może potrwać u małego odkrywcy nawet do siódmego roku życia, a na podstawie badań prowadzonych przy udziale firmy „Bartek” proces ten może być nawet dłuższy. Istotne jest, aby zaobserwować, czy wraz z rozwojem koślawość zanika.
-
Trzylatek zwykle nadal ma krzywe nóżki i zazwyczaj przyjmują one wtedy kształt koślawy lub szpotawy.
-
W wieku czterech lat u większości dzieci zanikają poduszeczki tłuszczowe i odsłania się ukształtowane sklepienie podłużne stopy. Jeśli jednak tak się nie dzieje, warto udać się do ortopedy. W wielu przypadkach w tym wieku nadal możemy zaobserwować krzywe nogi u dziecka.
-
U pięciolatków, jeśli stopy rozwijają się prawidłowo, wyraźnie widać już sklepienie łuku podłużnego. W tym okresie, w większości przypadków krzywe nóżki u dziecka ulegają samoistnej korekcji, a kolana ustawione są już prawidłowo.
-
Siedmiolatki mają już dobrze zbudowany i widoczny łuk podłużny. Wyraźnie zmniejsza się też koślawość kolan. Jeśli na tym etapie nadal zauważasz wyraźnie krzywe nogi u dziecka, to koniecznie wybierz się do dziecięcego ortopedy.
Specjalista zaleci Wam odpowiednie ćwiczenia, a w razie potrzeby – buty profilaktyczne dla dzieci.
Koślawe kolana u dziecka – z czego wynikają i jak je leczyć?
Jeżeli od 1 roku życia i od momentu gdy dziecko samodzielnie chodzi w pozycji wyprostowanej nie widać postępu w zmniejszaniu się koślawości kolan. A zwłaszcza jeśli u dziecka powyżej siódmego roku życia nadal utrzymuje się problem z koślawymi kolanami, powinniśmy poddać naszą pociechę dokładnej obserwacji i skorzystać z porady specjalisty. Najczęściej koślawe kolana u dzieci mają podłoże genetyczne, jednak warto zwracać uwagę na takie aspekty, jak:
-
prawidłowa waga dziecka – dodatkowe kilogramy obciążają naszą pociechę i mogą deformować postawę ciała,
-
odpowiednia dieta – niedobór witamin i minerałów może prowadzić do zaburzeń w rozwoju kości malucha.
Pamiętajmy o tym, aby od najmłodszych lat zachęcać nasze pociechy do regularnej aktywności fizycznej, a także stwarzać dzieciom bezpieczne warunki do podejmowania samodzielnych prób w chodzeniu czy siadaniu.
A jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje wątpliwości, koniecznie skonsultuj się z ortopedą dziecięcym.